ProAm to deblowe turnieje męskie, damskie oraz mikstowe, rozgrywane na całym świecie. W USA to bardzo popularny format, który często związany jest z działalnością dobroczynną. Tam działa to tak, że jeśli chcesz zagrać w parze np. z Andy Roddickiem czy Venus Williams – wpłacasz określoną sumę na rzecz fundacji dobroczynnej, która organizuje akurat turniej. W Europie turnieje te organizowane są najczęściej przez entuzjastów tenisa - amatorów, którzy lubią grać w debla z zawodowymi tenisistami.
Największe turnieje ProAm w Europie - rozgrywane są w Kijowe na Ukrainie (cyklicznie turnieje, w których za każdym razem występuje około 45 par ProAm, suma nagród $ 10 000).
W Polsce turnieje ProAm organizowane są od czerwca 2020 roku. Na początku bardzo ciężko było wyjaśnić potencjalnym uczestnikom, że w parze deblowej z profesjonalistą spotyka się stuprocentowy amator, który nie żyje z tenisa, nie jest byłym zawodnikiem czy też nie ma stopnia instruktora. Z biegiem czasu coraz więcej ludzi ten format zrozumiało i polubiło. Dla wielu osób, które są gotowe przejechać kilkaset kilometrów, aby wystąpić w turnieju dużą radością jest fakt, iż mogą zagrać przeciwko jakiemuś znanemu, aktywnemu bądź byłemu zawodnikowi. Niektórzy amatorzy grają w parze ze swoją trenerką lub trenerem, a inni zapraszają do udziału zawodowego tenisistę opłacając mu honorarium za start. Zwyczajowo też rozgrywany jest po każdej rundzie miniturniej pocieszenia. Stąd na koniec turnieju nagradzane są pary, które zajęły nie tylko miejsca na podium, ale też 5, 9 czy 17. Tak więc każda para uczestnicząca w turnieju rozgrywa minimum 3 mecze. Do tego zasadą jest, że w każdym turnieju wybierany jest najlepszy amator oraz zawodnik (PRO) turnieju. W turniejach ProAm każdy uczestnik otrzymuje pakiet startowy. Z szacunku dla uczestników – amatorów, wprowadzona została ciekawa reguła, a mianowicie zasada jednego serwisu, która odróżnia taki turniej od standardowego turnieju deblowego. Chodzi o to, że gdy zawodnik/PRO serwuje na amatora w parze przeciwnej to ma tylko jeden serwis (jedna próba). Sprawia to, że ma on utrudnione zadanie, zwłaszcza jeśli dodać do tego fakt, że gramy bez przewag (deciding point). Z powodu braku drugiej szansy, nawet gracz o bardzo mocnym serwisie nie zaryzykuje – serwując na amatora, tak więc jest to dość specyficzny format. Tutaj uwaga – w turnieju może zagrać para dwóch amatorów – tylko, że jeden z nich i tak przez cały turniej będzie miał jedno podanie serwując na amatora w grupie przeciwnej. Na koniec – aby wszystko miało ręce i nogi, nad przebiegiem turnieju czuwa sędzia tenisowy z licencją PZT.
» Turnieje deblowe ProAm - wszystko co musisz wiedzieć!